Agatha Christie o......o tym, co jej nie wychodzi |
Nigdy nie radziłam sobie z grami; nie potrafię i już się nie nauczę przemawiać; tak łatwo poddaję się sugestiom, że dopiero w samotności uzmysławiam sobie, co naprawdę myślę albo co powinnam zrobić. Nie umiem rysować; nie umiem malować; nie umiem modelować ani rzeźbić; nie umiem się śpieszyć bez wpadania w popłoch; nie umiem jasno się wypowiadać - o wiele lepiej wyłożę rzecz na piśmie. Upieram się przy zasadach, ale przy niczym więcej. Wiem, że jutro jest wtorek, lecz jeśli ktoś czterokrotnie powtórzy, że środa, po czwartym razie uznam ten fakt ze wszelkimi konsekwencjami.