Co lubiła, a czego nie |
Jabłka, śmietanę, dobre jedzenie w ogóle, słońce, niemal każdy rodzaj muzyki, pociągi, łamigłówki liczbowe i wszystko, co się wiąże z liczbami, morze, kąpiele i pływanie, ciszę, sen, marzenia, zapach kawy, konwalie, psy, teatr.
Tłumu, ścisku, krzykliwych głosów, hałasu, rozwlekłych rozmów, wszelkich przyjęć, a zwłaszcza koktajli, dymu z papierosów i palenia w ogóle, alkoholu z wyjątkiem dodawanego do potraw, pomarańczowego dżemu, ostryg, wystygłego jedzenia, pochmurnego nieba, ptasich nóżek i dotyku ptaka. Nade wszystko: smaku i zapachu gotowanego mleka.